Co sezon w mediach społecznościowych i serwisach informacyjnych pojawiają się zdjęcia tzw. „paragonów grozy”, które mają za zadanie przekonać opinię publiczną, że wakacje nad polskim morzem to wydatek zarezerwowany wyłącznie dla zamożnych. Na pierwszy rzut oka takie zdjęcia mogą robić wrażenie – 250 zł za obiad, 18 zł za gofra czy 12 zł za wodę mineralną – ale czy to naprawdę norma? Świnoujście udowadnia, że można inaczej.
Świnoujście, jedno z najpiękniejszych i najlepiej rozwiniętych miast na polskim wybrzeżu, co roku przyciąga tłumy turystów nie tylko ze względu na szerokie plaże i czyste powietrze, ale też dzięki zróżnicowanej i dostępnej cenowo ofercie gastronomicznej. Wbrew alarmującym doniesieniom medialnym, obiad w restauracji z widokiem na morze można tam zjeść już za mniej niż 49 zł. W cenie często zawarte jest danie główne, napój, a nierzadko także zupa. Czy to dużo? W porównaniu z cennikami w centrum Warszawy, na Starym Rynku w Poznaniu czy w sercu Wrocławia, wręcz okazja.
Oczywiście, jak w każdej popularnej miejscowości turystycznej, w Świnoujściu również znajdziemy lokale z bardziej ekskluzywnym menu – gdzie danie główne kosztuje ponad 200 zł. Ale czy to coś niezwykłego? Przecież takie ceny są standardem także w kurortach zagranicznych, a nawet w renomowanych restauracjach dużych polskich miast. Ważne jest to, że w Świnoujściu wybór jest naprawdę szeroki. Od nadmorskich barów serwujących rybę z frytkami i surówką, przez rodzinne bistro z domową kuchnią, po klimatyczne knajpki z kuchnią włoską, azjatycką czy wegańską – każdy znajdzie coś na swoją kieszeń.
Paragony grozy są często przypadkami wyjętymi z kontekstu. Nikt nie zmusza turysty do zamawiania najdroższych pozycji z karty. W rzeczywistości, osoby planujące urlop nad morzem mają pełną kontrolę nad tym, ile wydadzą. Świnoujście zachęca nie tylko ofertą gastronomiczną, ale też licznymi darmowymi atrakcjami – jak przepiękna plaża, deptak z fontannami, ścieżki spacerowe i rowerowe oraz różnorodne wydarzenia plenerowe.
Zamiast ulegać medialnej panice, warto po prostu samemu przekonać się, jak wygląda rzeczywistość. Świnoujście nie jest miejscem „dla wybranych”. To nowoczesny, otwarty kurort, który łączy komfort z przystępnymi cenami. Wypoczynek nad Bałtykiem może być nie tylko przyjemny, ale i rozsądny finansowo – wystarczy odrobina planowania i gotowość do odkrywania lokalnych perełek.
Dlatego nie daj się nabrać na kolejne „straszaki” z internetu. Zamiast tego, sprawdź sam, ile kosztuje wakacyjny obiad nad Bałtykiem – i przekonaj się, że polskie morze, a w szczególności Świnoujście, wciąż potrafi pozytywnie zaskoczyć.
Paragon grozy? Nie w Świnoujściu! Nad morzem wcale nie musi być drogo