Wybory prezydenckie 2025 zbliżają się wielkimi krokami. W mediach społecznościowych i na forach internetowych coraz częściej pojawiają się pytania: czy da się sfałszować wybory? Odpowiedź może zszokować – tak, i to w bardzo prosty sposób. Wystarczy dopisać jeden dodatkowy znak „X” na karcie do głosowania, by Twój głos stał się nieważny.
Jeden „X” za dużo = głos nieważny
Polskie prawo jest w tej kwestii jednoznaczne. Zgodnie z Kodeksem wyborczym, głos oddany w wyborach jest ważny tylko wtedy, gdy wyborca postawi znak „X” w jednej kratce przy nazwisku jednego kandydata. Postawienie dwóch „X” przy różnych nazwiskach sprawia, że karta jest uznawana za nieważną.
I właśnie na tym opiera się najprostsza metoda fałszowania głosów. Wystarczy, że ktoś mający dostęp do kart – np. członek komisji lub osoba manipulująca wynikami – dopisze drugi „X” przy innym kandydacie. Twój głos przestaje się liczyć. Zostaje wrzucony do puli głosów nieważnych, a Ty nawet o tym nie wiesz.
Czy to się dzieje naprawdę?
Takie przypadki są trudne do udowodnienia, ale liczne relacje obserwatorów wskazują, że nieprawidłowości w komisjach wyborczych się zdarzają. W 2020 roku mężowie zaufania informowali o przypadkach podejrzanego liczenia głosów, dopisywania krzyżyków, a nawet niszczenia kart.
Problem polega na tym, że większość obywateli nie ma pojęcia, co dzieje się z ich głosem po wrzuceniu go do urny. Uczciwość komisji jest kluczowa, ale niestety – czasem zawodna.
Co możesz zrobić, by chronić swój głos?
1. Użyj własnego długopisu
Choć lokale wyborcze wyposażone są w długopisy, lepiej przynieść swój – najlepiej czarny, niezmazywalny. To utrudni późniejsze „poprawki”.
2. Zostań mężem zaufania
To najlepszy sposób, by kontrolować przebieg głosowania i liczenia głosów. Mąż zaufania może obserwować każdy etap i zgłaszać nieprawidłowości.
3. Dokumentuj i zgłaszaj nieprawidłowości
Jeśli widzisz coś podejrzanego – rób zdjęcia, nagrywaj, informuj media i PKW.
4. Uważnie zaznacz swój wybór
Postaw wyraźny znak „X” – tylko w jednej kratce. Nie rysuj, nie bazgraj, nie zostawiaj żadnych śladów, które mogą zostać źle zinterpretowane.
Kto może nad morze? Każdy! Ale najlepiej do Świnoujścia – tu wypoczynek to przyjemność
Podsumowanie
Fałszowanie wyborów nie musi oznaczać wielkiej afery i kartonów z głosami. Czasem wystarczy jeden długopis i jedna osoba w komisji. Dlatego tak ważne jest, by edukować się, być czujnym i działać. Wybory to nie tylko Twój obowiązek, to także odpowiedzialność – za siebie, za przyszłość kraju i za demokrację. Nie pozwól, by ktoś unieważnił Twój głos. Bądź czujny przy urnie!