W niedzielne popołudnie na terenie przy tzw. „Czterech Wiatrach” w Świnoujściu doszło do pożaru. Ogień pojawił się w rejonie przystani, gdzie zimują jachty i łodzie. Jak informują świadkowie, płomienie objęły opuszczoną motorówkę. Nad wodą szybko uniósł się gęsty, czarny dym, widoczny z dużej odległości.
Z relacji osób znajdujących się w pobliżu wynika, że ogień pojawił się nagle. W krótkim czasie motorówka stanęła w płomieniach, a powietrze wypełnił intensywny zapach spalanego laminatu i farb.
Szybka akcja straży pożarnej
Na miejsce natychmiast zadysponowano zastępy straży pożarnej z PSP Świnoujście. Strażacy szybko opanowali sytuację i ugasili płomienie. Ogień był jednak na tyle silny, że przez chwilę istniało realne zagrożenie, iż pożar przeniesie się na inne łodzie stojące w pobliżu lub na pobliskie drzewa.
Z naszych informacji wynika, że spaleniu uległ kadłub opuszczonej motorówki. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń.
„Cztery Wiatry” – popularne miejsce spacerów i rekreacji
Rejon „Czterech Wiatrów” to jedno z ulubionych miejsc spacerowych mieszkańców i turystów odwiedzających Świnoujście.
Służby będą ustalać przyczynę pożaru
Przyczyny pojawienia się ognia nie są jeszcze znane. Sprawę badają strażacy i policja. Nie jest wykluczone, że pożar mógł powstać w wyniku zaprószenia ognia lub celowego podpalenia.
Ogień widoczny z daleka
Miejsce pożaru znajdowało się tuż za ogrodzeniem przystani „Cztery Wiatry”. Jak relacjonują świadkowie, ogień był widoczny z daleka – również z okolic falochronu i plaży zachodniej.
❓Pytania i odpowiedzi
1. Gdzie dokładnie doszło do pożaru?
Pożar wybuchł w rejonie przystani „Cztery Wiatry” w Świnoujściu, w miejscu, gdzie zimują łodzie i jachty.
2. Co się paliło?
Ogień objął opuszczoną motorówkę, której kadłub spłonął niemal doszczętnie.
3. Czy ktoś został poszkodowany?
Na szczęście nie ma informacji o osobach rannych.
4. Jak szybko zareagowała straż pożarna?
Zastępy strażaków pojawiły się na miejscu kilka minut po zgłoszeniu i błyskawicznie opanowały ogień.
5. Co może być przyczyną pożaru?
Na ten moment przyczyny nie są znane. Śledztwo prowadzi policja i straż pożarna.
6. Czy teren jest bezpieczny?
Po zakończeniu akcji teren został zabezpieczony, jednak mieszkańcy apelują o lepszy nadzór i monitoring.
