Inwestycje w Naukę Najniższe w XXI w. Rząd Bez Planu Ratunkowego
Polska nauka znalazła się na historycznym zakręcie. Wydatki państwa na badania i rozwój spadły do absolutnie najniższego poziomu w XXI wieku. Mimo głośnych zapowiedzi i obietnic polityków o „rozwoju opartym na wiedzy”, rzeczywistość jest brutalna. Rząd nadal nie przedstawił żadnego konkretnego planu, który mógłby realnie odwrócić ten niepokojący trend.
🔍 Polska nauka traci tempo: Kryzysowe 1,02% PKB
Według danych i analiz środowiska akademickiego, Polska przeznacza na naukę zaledwie 1,02% PKB – to najniższy wynik od początku XXI wieku. Dla porównania, jeszcze w 2005 roku wskaźnik wynosił 1,27% PKB. To oznacza realny regres, zwłaszcza w obliczu inflacji i rosnących kosztów prowadzenia badań.
Projekt budżetu państwa na rok 2026 przewiduje wydatki na poziomie 44,26 miliarda złotych na naukę i szkolnictwo wyższe. W teorii to nieco więcej niż rok wcześniej, ale w praktyce – jak wskazują eksperci – jest to pozorny wzrost, ponieważ realna wartość środków maleje.
„Nominalne zwiększenia budżetu nie przekładają się na realne inwestycje w naukę. Koszty funkcjonowania laboratoriów, zakupu sprzętu czy prowadzenia badań znacząco wzrosły. Uczelnie i instytuty stoją na granicy wydolności” – alarmuje środowisko akademickie w liście otwartym.
⚠️ Brak planu, brak strategii, brak wizji
Największy zarzut wobec rządu to brak długofalowej strategii rozwoju nauki. Choć w oficjalnych komunikatach powtarza się, że „rząd nie zapomina o nauce”, nie ma konkretów – ani terminów, ani priorytetów, ani harmonogramu zmian.
Eksperci zwracają uwagę, że kolejne ekipy rządowe od lat traktują naukę jako koszt, a nie inwestycję. Efekty badań naukowych widoczne są po latach, więc w krótkiej perspektywie politycznej nie przynoszą „szybkiego zysku”. Tymczasem bez inwestycji w badania i innowacje Polska skazuje się na technologiczną zależność od innych krajów.
🧪 Zamrożone granty i odpływ młodych talentów
Szczególnie dramatyczna jest sytuacja w Narodowym Centrum Nauki (NCN) – instytucji finansującej projekty badawcze. Budżet NCN został zamrożony, co oznacza, że liczba przyznawanych grantów spadła do rekordowo niskiego poziomu. W 2024 roku wskaźnik sukcesu w konkursach wynosił zaledwie 13%, podczas gdy jeszcze kilka lat temu sięgał 25%.
Młodzi naukowcy, doktoranci i innowatorzy coraz częściej wybierają emigrację naukową, kierując się do krajów, które oferują lepsze warunki, takich jak Niemcy, Holandia, Szwecja czy Wielka Brytania. Jak wskazuje prof. Piotr Sankowski, prezes IDEAS NCBR:
„Bez zwiększenia finansowania nauki Polska będzie jedynie importerem technologii, a nie ich twórcą. To oznacza utratę suwerenności technologicznej.”
💰 Nauka to nie koszt – to inwestycja w przyszłość
Współczesna gospodarka opiera się na wiedzy, technologii i innowacji. Kraje takie jak Finlandia, Dania czy Korea Południowa od lat inwestują od 3 do 4% PKB w badania i rozwój. Efekt? Światowe marki technologiczne, nowoczesne sektory gospodarki i wysokie standardy życia.
Tymczasem w Polsce naukowcy często walczą o podstawowe środki do pracy, a wiele projektów zostaje wstrzymanych z powodu braku finansowania. Brakuje też spójnej polityki łączącej naukę z gospodarką. Wciąż niewiele firm inwestuje w badania, a system ulg podatkowych dla innowacji jest niewystarczający.
🚨 Skutki: hamująca innowacyjność i uzależnienie technologiczne
Niskie nakłady na naukę to nie tylko problem środowiska akademickiego. To realne zagrożenie dla przyszłości kraju.
Jeśli Polska nie zwiększy inwestycji w naukę, za kilka lat może stać się krajem montowni – miejscem, gdzie wdraża się cudze pomysły, a nie tworzy własne rozwiązania.
W skrócie, niskie nakłady oznaczają:
- Brak badań równa się brak innowacji.
- Brak innowacji to stagnacja gospodarki i mniejsze wpływy do budżetu.
- Utrata suwerenności technologicznej i rosnące uzależnienie od obcych rynków.
📢 Naukowcy apelują: „Bez nauki nie ma przyszłości”
W liście skierowanym do premiera i ministra finansów przedstawiciele Polskiej Akademii Nauk i uczelni wyższych apelują o natychmiastowe zwiększenie wydatków na badania do poziomu co najmniej 2% PKB w ciągu najbliższych 5 lat. Ich zdaniem to absolutne minimum, by zatrzymać odpływ kadr i odbudować potencjał polskiej nauki.
Bez tego – jak ostrzegają – Polska utraci resztki konkurencyjności i stanie się jedynie konsumentem cudzych technologii.
🔚 Podsumowanie
Polska nauka znajduje się w krytycznym momencie. Mamy utalentowanych badaczy, dobre uczelnie i potencjał do tworzenia innowacji – ale bez pieniędzy nie da się zbudować nowoczesnej gospodarki.
Rząd, zamiast realnego planu naprawczego, serwuje jedynie ogólniki i polityczne slogany. A czas ucieka. Jeśli nie nastąpi radykalna zmiana myślenia o finansowaniu nauki, Polska na długo pozostanie w ogonie technologicznego rozwoju.

